W szpitalu w Tuusula zmarł 18-letni Pekka-Eric Auvinen. Podczas strzelaniny w miejscowym liceum zabił osiem osób, kilka innych ranił. Później postrzelił się w głowę i z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala w Helsinkach.
Strzelanina wybuchła około południa. Do szkoły natychmiast przybyła policja. Z liceum ewakuowano blisko 500 uczniów, a z okolicy budynku mieszkańców pobliskich domów. Około godziny 16 podano, że oblężenie się skończyło.
Usłyszeliśmy, że w szkole jest zamachowiec. Czekaliśmy w klasie na to, co zaraz się stanie. Dyrektorka wyszła na korytarz i po kilku minutach usłyszeliśmy strzały. Strzelec biegł w moim kierunku z pistoletem w dłoni - zrelacjonował jeden z nauczycieli.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Kilka godzin przed incydentem w Internecie ukazało się nagranie wideo przepowiadające "szkolną masakrę". Przy akompaniamencie ostrej muzyki pokazano tam zdjęcie szkolnego budynku, podobnego do liceum im. Jokela w Tuusula. Fotografia zanikała i w jej miejscu pojawiała się zabarwiona na czerwono sylwetka mężczyzny celującego z broni do kamery.
Nagranie zatytułowano "Masakra w liceum Jokela - 11/7/2007". W Internecie około 11.30 zamieścił je użytkownik podpisany jako Sturmgeist89.
Fińskie media powołując się na źródła policyjne podały, że napastnik zafascynowany był przemocą, wyrażał podziw dla Hitlera i Stalina.