Motocykliści zespołu : Sam Lowes, Mathew Scholtz i Paweł Szkopek, w komplecie przystąpią w najbliższy weekend do siódmej rundy MŚ World Supersport na torze Motorland Aragon. Podopieczni lubelskiej ekipy liczą na równie udany wyścig w Hiszpanii jak rok temu.
22-letni Sam Lowes w minionym sezonie wywalczył na trudnym i szybkim obiekcie w sercu hiszpańskiej Aragonii świetne, drugie miejsce w swoim debiutanckim sezonie w MŚ. W tym roku Brytyjczyk jest jednym z głównych pretendentów do mistrzowskiego tytułu. Trzeci w tabeli po sześciu rundach i swoim pierwszym zwycięstwie w World Supersport, Lowes w najbliższy weekend liczy na kolejny pojedynek o podium.Nie mogę doczekać się weekendu na moim ukochanym torze. Dobrze czuję się na Motorland Aragon, gdzie rok temu wywalczyłem pierwszy rząd startowy w kwalifikacjach i drugie miejsce w samym wyścigu. Byłem zły po trudnym weekendzie w Misano, gdzie zaliczyłem wywrotkę, ale wyciągnąłem z tego wiele pozytywów i czekam już na powrót do walki - mówi.
W Aragonii do akcji wraca także Paweł Szkopek, który rok temu zdobył w Hiszpanii punkty, kończąc wyścig World Supersport na 13 pozycji. Do dłuższej nieobecności wywołanej kontuzją nogi, 8-krotny mistrz Polski zamierza powrócić do Mistrzostw Świata w równie imponującym stylu. Czuję się dużo lepiej niż trzy tygodnie temu i nie mogę doczekać się powrotu na moją Bogdanka PTR Hondę. Wciąż nie jestem w stu procentach sprawny, ale tym razem moja noga będzie już problemem. Lubię tor Aragon, gdzie rok temu wywalczyłem punkty i finiszowałem na niezłym, trzynastym miejscu - dlatego mam nadzieję, że w ten weekend powrócę do walki w mistrzostwach świata w podobnym stylu - mówi Szopek.
W punktowane pozycje celuje także trzeci z zawodników Bogdanka PTR Honda, Mathew Scholtz, który w tym roku debiutuje w MŚ World Supersport. Od ostatniej rundy intensywnie trenowałem i nie mogę doczekać się weekendu. Ostatnich kilka wyścigów nie poszło zgodnie z planem, dlatego chce odbić to sobie w Hiszpanii i dowieźć do mety solidne punkty w najbliższą niedzielę. Jeździłem już po torze Motorland Aragon motocyklem o pojemności 600ccm. Polubiłem ten tor, który dodatkowo odpowiada także mojemu stylowi jazdy, więc liczę na udany weekend- mówi Scholtz. Zawodnik z RPA ma co prawda za sobą kilka trudnych wyścigów, w których mimo pokazania swojej szybkości, nie udało mu się dojechać do mety, ale zna dobrze tor Motorland Aragon.
Pełen optymizmu jest również dyrektor Bogdanka Racing. Po bardzo nieudanej rundzie w San Marino, tym razem liczymy na dużo lepsze wyniki. Sam musi teraz przede wszystkim dojeżdżać do mety na wysokich pozycjach, aby nadal walczyć o tytuł mistrza świata. Wreszcie doczekamy się powrotu na tor Pawła Szkopka. Liczymy na dobry wynik z jego strony, ponieważ rok temu wywalczył na Motorland Aragon punkty. Mamy nadzieję, że tym razem będzie podobnie. Mathew podczas ostatniej rundy jechał bardzo dobrze, ale niestety, został zabrany z toru przez innego zawodnika. Liczymy, że w ten weekend pojedzie tak samo, jak w San Marino, a jeśli to zrobi, nie powinien mieć problemów z wywalczeniem solidnych punktów- informuje Igor Piasecki.
Niedzielny wyścig World Supersport rozpocznie się o godzinie 13:30. Relacja na żywo na antenie Eurosportu 2. Więcej o zespole Bogdanka PTR Honda pod adresem www.bogdankaracing.com i na portalach społecznościowych Facebook: profile Bogdanka PTR Honda i Bogdanka Racing oraz Twitter (BogdankaPTR).