Paweł Szkopek już za tydzień wróci do ścigania. Motocyklista zespołu Bogdanka PTR Honda wystąpi w szóstej rundzie MŚ na torze Misano w San Marino. W ostatnich tygodniach Szkopek walczył z kontuzją nogi, której doznał na torze Imola.
Szkopek, siedmiokrotny motocyklowy mistrz Polski i jedyny Polak w MŚ World Supersport, bardzo dobrze rozpoczął ten sezon, ale już podczas drugiej rundy mistrzostw świata na włoskim torze Imola doznał groźnej kontuzji - upadł podczas treningu wolnego przy prędkości ponad 200km/h.
Dzięki operacji i intensywnej rehabilitacji, Szkopek, który musiał opuścić cztery wyścigi, za tydzień wróci na tor podczas szóstej rundy MŚ na torze Misano w San Marino. W typowym dla siebie, ambitnym stylu, 36-latek z Dobrzykowa liczy na dobry wynik. "To były dla mnie długie dwa miesiące, ale jadę do San Marino, aby wystartować w wyścigu. Co prawda będę jeszcze musiał skonsultować się z lekarzami z Clinica Mobile, mobilnego szpitala towarzyszącego mistrzostwom świata podczas każdej rundy, ale czuję się na siłach, aby walczyć. Nie wróciłem jeszcze do stuprocentowej formy; nadal poruszam się o kulach, a noga jest nieco spuchnięta, ale dużo pływam, aby jak najmocniej rozruszać staw skokowy i na motocyklu nie powinno to być problemem. Nie mogę już doczekać się powrotu na tor i choć pojadę z drobnym marginesem bezpieczeństwa, chcę walczyć o punkty i nie zamierzam zamykać stawki."
W San Marino Paweł Szkopek dołączy do swoich zespołowych kolegów; pochodzącego z RPA Mathew Scholtza oraz Brytyjczyka Sama Lowesa, który dzięki zwycięstwu w ostatniej rundzie, na torze Donington Park, umocnił się na drugiej pozycji w klasyfikacji generalnej i w barwach Bogdanka PTR Honda zamierza walczyć o tytuł mistrza świata.