Rolnicy protestują w Miejscu Obsługi Pasażerów na drodze krajowej S61 przy granicy z Litwą. Nie doszło do zapowiadanej częściej blokady trasy. Na miejscu pojawili się też przedstawiciele litewskiego rządu.
Na MOP-ie jest około 30-40 rolników, nie ma ciągników. Co ważne zarówno w kierunku Litwy, jak i Suwałk droga jest przejezdna. Są tam też funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej, którzy - jak każdego dnia - kontrolują ciężarówki z Litwy. Ruch ciężarowy jest tam o połowę mniejszy niż zazwyczaj - wynika z informacji reportera RMF FM Piotra Bułakowskiego.
Sytuacje na żywo obserwuje po stronie litewskiej m.in. tamtejszy wiceminister spraw wewnętrznych. Jest też konsul litewski, komendant główny litewskiej policji i komendant główny litewskiej straży granicznej.
Głównym celem protestu jest skontrolowanie i ograniczenie przewozu zboża ukraińskiego na Litwę i z powrotem do Polski. Rolnicy oczekują od strony litewskiej wprowadzenia zakazu importu zboża z Ukrainy i wdrożenia przepisów tranzytowych dotyczących zboża, podobnych jakie obecnie obowiązują w Polsce.
W czwartek w Warszawie odbył się Szczyt Rolniczy, w którym wziął udział premier Donald Tusk. Podczas spotkania z rolnikami premier zadeklarował, że polski rząd zrobi wszystko, aby ochronić polskie rolnictwo. Zapowiedział też, że będzie postulował w Brukseli zawieszenie lub wycofanie zapisów Zielonego Ładu w zakresie rolnictwa. Jednocześnie rząd będzie działał na rzecz objęcia embargiem rosyjskich i białoruskich produktów rolnych. Premier zapowiedział też kolejne spotkanie.
Protesty rolników są organizowane w Unii Europejskiej już od kilkunastu dni. Postulaty polskich rolników to m.in. odstąpienie od przepisów Zielonego Ładu, uszczelnienie granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza UE, oraz obrona hodowli zwierzęcej w Polsce. Na MOP-ie jest około 30-40 rolników, nie ma ciągników. Co ważne zarówno w kierunku Litwy, jak i Suwałk droga jest przejezdna. Są tam też funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej, którzy - jak każdego dnia - kontrolują ciężarówki z Litwy. Ruch ciężarowy jest tam o połowę mniejszy niż zazwyczaj - wynika z informacji reportera RMF FM Piotra Bułakowskiego.
Sytuacje na żywo obserwuje po stronie litewskiej m.in. tamtejszy wiceminister spraw wewnętrznych. Jest też konsul litewski, komendant główny litewskiej policji i komendant główny litewskiej straży granicznej.