Minister ochrony środowiska i zasobów naturalnych Rusłan Striłec, minister ds. strategicznych gałęzi przemysłu Ołeksandr Kamyszin i minister sprawiedliwości Denys Maluska złożyli we wtorek rezygnacje. Informację przekazał przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk.
Stefanczuk zapowiedział, że wnioski ministrów mają być rozpatrzone przez parlamentarzystów w najbliższym czasie.
Minister ds. strategicznych gałęzi przemysłu napisał już na swoim kanale w aplikacji Telegram, że mimo swojej rezygnacji pozostanie w rządzie w sektorze obronnym. Resort Kamyszina nadzorował m.in. produkcję sprzętu wojskowego - kluczowego w dobie rosyjskiej agresji.
Duże zmiany w rządzie były zapowiadane przez ukraińskie media już od początku lata.
Reuters przypomniał, że Kamyszin został ministrem w marcu 2023 r., po wykazaniu się umiejętnościami zarządzania jako prezes kolei państwowych.
Agencja podliczyła, że biorąc pod uwagę wcześniejsze dymisje, łącznie pięć resortów pozostaje obecnie bez ministra. Jej zdaniem prezydent Zełenski i jego otoczenie mogą zechcieć uzupełnić te wakaty jeszcze przed podróżą do Stanów Zjednoczonych na wrześniowe Zgromadzenie Ogólne ONZ.
W ubiegłym tygodniu prezydent Ukrainy zapowiedział, że podczas swojego pobytu w USA ma nadzieję spotkać się z prezydentem Joe Bidenem, aby przedstawić mu "plan zwycięstwa", który zmusiłby Rosję do zakończenia wojny w Ukrainie.