Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski potwierdził, że według informacji, które dotarły do jego resortu, porwany w Pakistanie Polak żyje. Ze względu na dobro uprowadzonego inżyniera szef dyplomacji nie zdradził jednak żadnych szczegółów.
Wedle naszej najlepszej wiedzy, nasz rodak żyje, z czego się bardzo cieszymy - potwierdził minister Sikorski:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Nowe fakty w sprawie polskiego inżyniera, porwanego we wrześniu w Pakistanie, ujawnił rzecznik Ministerstwa Spraw Zagraniczynych. Nadeszły do nas informacje, które potwierdzają tezę, że Polak pozostaje przy zdrowiu i życiu - powiedział dziennikarzowi RMF FM Piotr Paszkowski:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Dostaliśmy takie informacje od MSZ. (…) Niestety nie możemy ujawniać żadnych szczegółów na ten temat - to z kolei komentarz Dagmary Matei z Geofizyki Kraków, firmy, dla której pracuje porwany Polak. Rozmawiał z nią reporter RMF FM Maciej Grzyb:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Polski inżynier został uprowadzony przez uzbrojonych napastników 28 września, ok. 200 kilometrów na południowy zachód od Islamabadu. Napastnicy zabili trzech towarzyszących mu Pakistańczyków: kierowców i ochroniarza. Instytut prowadził tam prace na zlecenie jednej z państwowych pakistańskich firm, która zajmuje się poszukiwaniem gazu ziemnego.
Według wstępnych ustaleń uprowadzony Polak mógł zostać przewieziony na tereny plemienne w rejonie Kohat, około 25 kilometrów od obozu, w którym pracowali polscy specjaliści. Do jego porwania przyznali się w pakistańscy talibowie. Za jego uwolnienie zażądali wypuszczenia zza krat islamskich ekstremistów, więzionych w Bajurze, Swacie i Darra.