Zabytki mogą trafiać w prywatne ręce - zdecydowały władze Moskwy, a zajmujący się ochroną historycznych budynków biją na alarm. To nic innego, jak skok na kasę. W rosyjskiej stolicy ziemia należy do najdroższych na świecie, dlatego opłaca się kupić kamienicę tylko po to by ja wyburzyć, bądź przebudować, niszcząc przy tym historyczny charakter budynku.
Doskonałym przykładem jest dom w którym urodził się pisarz i noblista Borys Pasternak. Prywatny właściciel urządził w nim salon gier, a na dachu dobudował ze stali i szkła dodatkowe piętro. To co zrobiono, zmieniło cały wygląd budynku, postawiło go na głowie. Dach zupełnie nieprzystający do moskiewskich tradycji stał się głównym elementem budynku - mówi architekt Borys Pasternak i wnuk pisarza.
Z punktu widzenia biznesu te zabytkowe budynki są przeszkodą i wyburza się je, kiedy wpadną w prywatne ręce - tłumaczy obawy Siergiej Dakirow, zajmujący się ochroną kulturowego dziedzictwa.
Uzyskanie zgody na wyburzenie, czy przebudowę zabytkowych budynków nie jest
przeszkodą dla ludzi z pieniędzmi. Za łapówki w Rosji można załatwić wszystko.