Jestem gotów rozmawiać z tymi, którzy określają się jako przedstawiciele ruchu oporu – zadeklarował iracki prezydent Dżalal Talabani. To pierwsza tak otwarta deklaracja chęci rozmów z rebeliantami, wyrażona przez władze w Bagdadzie.
- Jeśli ci, którzy określają się przedstawicielami ruchu oporu, chcą się ze mną spotkać, jestem na takie spotkanie gotów - oświadczył prezydent Iraku.
Rząd tego kraju już wcześniej deklarował chęć rozmów z partyzantami. Jednak do tej pory warunkiem było zaniechanie przez nich udziału w zamachach na Irakijczyków i złożenie broni. W najnowszej deklaracji prezydent Iraku nie wspomina o żadnych warunkach.
Wczoraj w Iraku doszło do krwawych zamachów. W miejscowości Abu Saida koło Bakuby zamachowiec samobójca wjechał samochodem wypełnionym materiałami wybuchowymi w namiot, gdzie odbywał się pogrzeb. Zginęło 35 osób. Do samobójczego zamachu doszło także na targowisku w Bagdadzie. Eksplozja wyładowanego materiałami wybuchowymi samochodu zabiła co najmniej 13 osób.
Jednocześnie w krajach, które wysłały swoje wojska do Iraku, toczy się dyskusja na temat przyszłości misji. Włoski minister spraw zagranicznych zasugerował, że wojska tego kraju mogłyby wycofać się już w przyszłym roku. Gianfranco Fini uzależnił taką decyzję od tego, czy iracka armia będzie w stanie zapanować nad sytuacją w kraju. Chce także konsultacji z innymi państwami, które mają swoje wojska nad Tygrysem i Eufratem.
Polski rząd o przyszłości misji wojskowej ma zdecydować w połowie grudnia. Tu z kolei pod uwagę będą brane sprawy gospodarcze. Minister obrony Radosław Sikorski, który niedawno odwiedził Irak, zaznacza, że Polsce zależy na udziale w rozbudowie sektora petrochemicznego. Szef resortu gospodarki mówił natomiast o dostępie do złóż irackiej ropy naftowej.
Rzecznik Ligi Arabskiej ogłosił w niedzielę, że w lutym 2006 r. odbędzie się specjalna konferencja na temat irackiego pojednania. W stolicy Egiptu odbywa się właśnie spotkanie przygotowawcze do przyszłorocznego wydarzenia. W projekcie komunikatu końcowego kairskich obrad zawarto zapis, że delegaci na lutową konferencję wezwą do podania terminarza wycofywania obcych wojsk z Iraku.