Premier Węgier Ferenc Gyurcsany wystąpi w piątek o wotum zaufania dla siebie w parlamencie. Taką informację przekazał minister finansów. To wynik przegranej socjalistyczno-liberalnej koalicji w wyborach do władz lokalnych.
Wcześniej Gyurcsany odmawiał ustąpienia ze stanowiska. Te wybory dotyczą lokalnych samorządów. Nie widzę powodu, by uznawać je za referendum dotyczące centralnego rządu - mówił premier.
Opozycyjny centroprawicowy Fidesz zwyciężył w 15 spośród 23 rad miasta. Według Mihaly Varga z Fideszu socjaliści nie mogą już dłużej ukrywać, że premier utracił zaufanie wyborców.
To właśnie wypowiedź Ferenca Gyurcsany, który przyznał się do oszukiwania Węgrów co do sytuacji gospodarczej, wywołała dwa tygodnie temu falę antyrządowych protestów w kraju.