Kartel Gulf, jeden z najbardziej znanych syndykatów przestępczych w Meksyku, wystosował list z przeprosinami po porwaniu czworga obywateli USA i zamordowaniu dwojga z nich. Wydał też władzom pięciu swoich członków. Do porwania miało dojść najprawdopodobniej przez pomyłkę - informuje stacja CNN.
Lastnight 5 handcuffed men were adandoned in the streets of Matamoros with them a message in which the Gulf Cartel accuses them of having participated in the kidnapping of Americans and apologizes for the death of three people, including a Mexican per source pic.twitter.com/37doSnJ2cP
VenturaReportMarch 9, 2023
W Meksyku uprowadzono w ubiegły czwartek czworo obywateli USA, którzy przyjechali tam na zabiegi medyczne. Dwoje z nich zostało zamordowanych. Zdaniem śledczych kartel narkotykowy, który tego dokonał, prawdopodobnie pomylił ich z haitańskimi przemytnikami narkotyków.
"Kartel Gulf, Grupa Skorpion, zdecydowanie potępia te wydarzenia" - napisano w liście skierowanym do meksykańskich i amerykańskich władz. "Z tego powodu zdecydowaliśmy się przekazać osoby bezpośrednio zaangażowane i odpowiedzialne; działały one na własną rękę, bez zachowania dyscypliny oraz wbrew zasadom, których (kartel Gulf - przyp. red.) przestrzega" - dodano.
Kartel przeprosił "społeczeństwo Matamoros (miasta, w którym zamordowano Amerykanów - przyp. red.), krewnych pani Areli oraz poszkodowanych Amerykanów i rodziny". Wspomniana w liście pani Arela to Meksykanka, która zginęła od przypadkowej kuli podczas zdarzenia - informuje CNN.
Chociaż śledczy uważają, że list jest autentyczny, meksykańscy i amerykańscy funkcjonariusze organów ścigania uczestniczący w dochodzeniu wątpią w szczerość przeprosin grupy - ocenił urzędnik, który przekazał list stacji CNN. Śledczy podejrzewają, że list został napisany po tym, jak porwanie zwróciło uwagę opinii publicznej, co skierowało uwagę władz na kartel.
Porwanie i zamordowanie obywateli USA ożywiło dyskusję na temat zwiększenia wysiłków w celu poskromienia karteli w Meksyku. Republikańscy kongresmeni w USA wezwali do uznania karteli za organizacje terrorystyczne i mają zamiar zgłosić projekt ustawy zezwalającej wojsku amerykańskiemu na prowadzenie działań w Meksyku - informuje CNN.
Działania Republikanów spotkały się z szybką odpowiedzią meksykańskiego prezydenta Andresa Manuela Lopeza Obradora, który stwierdził, że naruszają one meksykańską suwerenność.