W miejscowości Borowicze-Jogła w obwodzie nowogrodzkim w Rosji zdewastowano miejsce pamięci żołnierzy Armii Krajowej. Informację tę podało stowarzyszenie Memoriał w Petersburgu, a potwierdził ją we wtorek konsul generalny RP Grzegorz Ślubowski.
Konsulat Generalny RP w Petersburgu przekazał w mediach społecznościowych informację o zdewastowaniu kompleksu pomników upamiętniających polskich żołnierzy AK, którzy polegli w sowieckich łagrach.
W komunikacie poinformowano, że zdewastowane zostały trzy miejsca pamięci znajdujące się w odległości kilku kilometrów od siebie.
"Z żalem zawiadamiamy, że dotarła do nas smutna wiadomość, o zdewastowaniu kompleksu pomników upamiętniających polskich żołnierzy AK w miejscowości Borowicze-Jogła (obw. nowogrodzki). Zniszczone zostały trzy miejsca, znajdujące się od siebie w odległości kilku kilometrów - katolickie i polskie miejsca pochówku poległych w sowieckich łagrach Polaków" - napisano w komunikacie.
Pracownicy placówki dyplomatycznej przypomnieli, że "w czasie II wojny światowej oraz po wojnie do łagrów NKWD w rejonie Borowicz zsyłano przedstawicieli wielu narodowości. W listopadzie 1944 r., w ramach rozprawy ze strukturami Polskiego Państwa Podziemnego, deportowanych zostało blisko pięć tysięcy osób uznanych za "wrogów władzy ludowej".
Do łagrów w tym regionie zesłano w większości żołnierzy Armii Krajowej więzionych w Sokołowie Podlaskim, Lublinie i Przemyślu - podał Konsulat RP.
"W latach 1944-1946 w kompleksie łagrów nr 270 Borowicze, który był jednym z największych i najcięższych łagrów północno-zachodniej części ZSRS, ponad 600 Polaków zmarło z głodu, chorób lub wycieńczenia i zostało pochowanych w bezimiennych mogiłach. W tym roku mija 80 lat od tych zbrodni" - czytamy we wpisie.
Dyplomaci napisali ponadto, że polskie znaki pamięci ustanowiono w latach 1993-2004 staraniem Środowiska Borowiczan, Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa z Warszawy oraz lokalnej administracji.
"Był to jedyny niemal w pełni upamiętniony kompleks łagrów w Rosji, często odwiedzany przez przedstawicieli Ambasady RP w Moskwie oraz Konsulatu Generalnego RP w Sankt Petersburgu" - wskazano.
Kompleks obozów z centrum w miejscowości Borowicze w obwodzie nowogrodzkim był jednym z głównych miejsc deportacji żołnierzy Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich w latach 1944-46. Przeszło przez nie ponad 6 tys. Polaków, wywiezionych z kraju przez NKWD.
Ministerstwo spraw zagranicznych Rosji powiadomiło 5 grudnia, że zamyka Konsulat Generalny RP w Petersburgu w ramach retorsji za wcześniejsze zamknięcie rosyjskiego konsulatu generalnego w Poznaniu.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował Polską Agencję prasową, że Polska będzie domagała się od strony rosyjskiej wyjaśnień oraz wykrycia i ukarania sprawców zdewastowania miejsc pamięci żołnierzy AK w miejscowości Borowicze-Jogła. Dodał, że "przygotowywana jest nota do władz rosyjskich, a sprawa jest oburzająca".