Producent luksusowych samochodów Ferrari zawiesił produkcję po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło północne Włochy - podała agencja dpa. W kataklizmie zginęło 15 osób.
Trzęsienie nie wyrządziło szkód w zakładach Ferrari w Maranello. Mimo to dyrekcja postanowiła zwolnić pracowników wcześniej do domu, aby mogli sprawdzić, czy nic nie stało się ich rodzinom - poinformował przedstawiciel przedsiębiorstwa. W fabryce produkowane są między innymi bolidy biorące udział w wyścigach Formuły 1.
W następstwie wstrząsu sejsmicznego o sile 5,8 w skali Richtera życie straciło co najmniej 15 osób. Ziemia zatrzęsła się na terenach, gdzie 20 maja doszło do silnego trzęsienia ziemi.
Poprzedni bilans mówił o sześciu ofiarach śmiertelnych.
Wstrząs był odczuwalny w kilku regionach kraju, a jego epicentrum znajdowało się w Emilii-Romanii. Władze lokalne poinformowały o dużych zniszczeniach. Wiele osób zostało uwięzionych w zawalonych budynkach. W miastach i miejscowościach Emilii-Romanii wybuchła panika. BBC pisze, powołując się na włoskie media, że wiele budynków uszkodzonych podczas tamtego, silniejszego trzęsienia ziemi (jego siłę szacowano na 6 w skali Richtera), teraz już legło w gruzach.