Bruksela dostała wreszcie plany restrukturyzacji polskich stoczni - dowiedziała się reporterka RMF Agnieszka Milczarz. Dokumenty miały trafić do Komisji Europejskiej do końca ubiegłego miesiąca, ale program naprawy przemysłu okrętowego utknął w ministerstwie skarbu.
Komisja Europejska wielokrotnie ostrzegała, że jeśli dokumenty nie dotrą na czas, to nie będzie mogła podjąć decyzji w sprawie pomocy, jakiej polski rząd udzielił już stoczniom. A to oznaczałoby konieczność zwrotu pieniędzy - 4 miliardów złotych i w konsekwencji bankructwo stoczni.