Pamiątki po twórcy współczesnej państwowości indyjskiej Mahatmie Gandhim zostały sprzedane na czwartkowej aukcji w Nowym Jorku za 1,8 mln dolarów i trafiły w ręce milionera z Indii, który chce zwrócić je do kraju.

REKLAMA

Dotychczasowy właściciel kolekcji - słynnych okularów w drucianej oprawie, skórzanych sandałów, zegarka kieszonkowego i naczyń - usiłował w ostatniej chwili wycofać się ze sprzedaży, której plany wywołały gwałtowne protesty i rozgoryczenie w Indiach. Wielu Hindusów uważa te przedmioty za część dziedzictwa narodowego, a ich zwrotu domagały się też władze Indii. Nie doszło jednak do porozumienia ze sprzedającym.

Ostatecznie pamiątki kupił Vijay Mallya, prezes giganta browarniczego UB Group i linii lotniczych Kingfisher, który zamierza przekazać je Indiom. Przed licytacją oceniano, że pamiątki zostaną sprzedane za 20-30 tys. dolarów, ale w ciągu zaledwie kilku chwil aukcji cena skoczyła do pół miliona USD.