Rośnie tragiczny bilans katastrofalnego huraganu Sandy. Żywioł, który na początku tygodnia przeszedł nad północno-wschodnim wybrzeżem USA, zabił co najmniej 85 osób. Władze ostrzegają jednak, że ofiar może być więcej, bo wciąż trwają poszukiwania zaginionych.
W środę New Jersey odwiedził prezydent Barack Obama. Obiecał mieszkańcom pomoc rządu federalnego w usuwaniu szkód i rekompensowaniu strat.
W Nowym Jorku przez dwa dni nie pracowała giełda papierów wartościowych na Wall Street, zamknięte też były biura ONZ. Nie pracowały lotniska, które w normalnych warunkach obsługują około 300 tysięcy pasażerów dziennie.
Firma IHS Global szacuje, że straty spowodowane przez Sandy sięgną od 10 do 20 miliardów dolarów.