W najnowszej prognozie norweskich służb specjalnych padają niepokojące informacje - Norwegia stoi w obliczu największego zagrożenia bezpieczeństwa narodowego od dziesięcioleci. Kluczowe role w tej niepokojącej sytuacji odgrywają Rosja i Chiny, uznane przez norweski wywiad i kontrwywiad za głównych sprawców planowanych na bieżący rok akcji sabotażowych oraz dywersyjnych.
Zdaniem norweskich ekspertów Rosja najprawdopodobniej skupi swoje działania na sabotowaniu infrastruktury cywilnej oraz destabilizacji społecznej Norwegii.
W prognozach mowa także o rosnącej aktywności chińskiej w sferze teleinformatycznej, co może zwiastować kolejne próby cyberataków i próby wpływania na opinię publiczną w Norwegii. Oprócz Rosji i Chin jako potencjalne źródło zagrożeń wywiad norweski wskazuje także na ekstremistów - zarówno islamistów, jak i skrajną prawicę, których celem ma być młodzież.
Jak ostrzega wiceadmirał Nils Andreas Stensoenes, dowódca Norweskiej Służby Wywiadowczej (NIS), od dziesięcioleci nie byliśmy tak narażeni na skutki działalności obcych służb jak w 2025 roku. (...) Musimy być przygotowani na niespotykane dotychczas zdarzenia - ocenia wojskowy, dodając, że rosyjski wywiad wojskowy GRU nie będzie ustawał w atakach na infrastrukturę w Europie i Norwegii.
Przestrzega także przed kremlowską współpracą z lokalnymi grupami przestępczymi w Skandynawii oraz chińską aktywnością w cyberprzestrzeni.
Zagrożenia nie ograniczają się jednak tylko i wyłącznie do potencjalnych ataków fizycznych czy cybernetycznych. Rosyjskie próby destabilizacji społecznej, według Beate Gangaas - szefowej policyjnej służby bezpieczeństwa PST, mogą objawiać się również poprzez wpływanie na wyniki wyborów oraz działania mające na celu obniżenie poparcia społecznego dla pomocy udzielanej Ukrainie.
Ponadto, jak podkreśla Gangaas, Chiny i Rosja korzystają z tzw. podmiotów proxy, aby wpływać na stabilność konstytucyjną i bezpieczeństwo Norwegii. To osoby prywatne, które pod pozorem obiektywnych wypowiedzi przekazują treści szkodliwe dla zachodnich demokracji, a wpisujące się w narrację Moskwy czy Pekinu - przekazano.
Norwegia stoi przed wyjątkowo trudnym rokiem pod względem zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego. Mimo rosnących spekulacji na temat zawieszenia broni w Ukrainie, krajobraz europejski wcale nie musi okazać się bezpieczniejszy.