Do 185 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych zamachów bombowych w Kano, największym mieście północnej Nigerii - podały lokalne władze. Policja znalazła 10 samochodowych bomb-pułapek.
Wśród zabitych jest 150 cywilów, 29 funkcjonariuszy policji, trzech przedstawicieli tajnej policji, dwóch urzędników imigracyjnych i jeden celnik. Ataki przeprowadziła sekta islamskich radykałów o nazwie Boko Haram. Ugrupowanie w ubiegłym roku zabiło w Nigerii setki ludzi.
Tymczasem nigeryjska policja poinformowała, że w Kano znalazła samochody i półciężarówki wyładowane ładunkami wybuchowymi.
Organizacja Boko Haram, której nazwę tłumaczy się jako "zachodnia edukacja to świętokradztwo", bywa określana jako sekta. Brutalnymi metodami, uciekając się do mordów i zamachów, walczy ona o wprowadzenie szariatu we wszystkich 36 stanach Nigerii (szariat obowiązuje w północnych stanach, gdzie mieszka znacznie więcej muzułmanów).
Według szacunków agencji Associated Press, organizacja Boko Haram jest odpowiedzialna za co najmniej 510 ofiar śmiertelnych tylko w ubiegłym roku.
Sekta przyznała się m.in. do zamachów bombowych na kościoły katolickie w Boże Narodzenie w ubiegłym roku, w których zginęło w sumie ok. 40 osób.