Kilka tysięcy lekarzy z 20 szpitali uniwersyteckich w całych Niemczech protestowało dzisiaj domagając się podwyżki płac i lepszych warunków pracy. Lekarze grożą strajkiem. Protesty odbyły się w Bonn, Monachium, Lipsku i Kolonii, na ogół podczas przerw w pracy.

REKLAMA

Jedną z przyczyn protestu jest zamiar odroczenia wejścia w życie ustawy w sprawie czasu pracy lekarzy. Miała ona obowiązywać od 1 stycznia 2006 roku i przewidywała wliczenie do czasu pracy lekarzy ich dyżurów pod telefonem.

Lekarze pracujący w klinikach uniwersyteckich domagają się także 30-procentowej podwyżki płac.