Powołana przez Kongres Stanów Zjednoczonych komisja ds. planowania strategicznego przygotowała 145-stronicowy raport, w którym zaleciła amerykańskim władzom przygotowanie się do jednoczesnej wojny z Chinami i Rosją - pisze agencja Reutera. Z raportu wynika, że Amerykanie powinni rozbudować swoje siły konwencjonalne, wzmocnić sojusze wojskowe i udoskonalić program modernizacji broni jądrowej.
Raport w zasadzie wywraca do góry nogami obecną strategię bezpieczeństwa narodowego USA, która zakłada zwycięstwo w jednym konflikcie i uniknięcie drugiego poprzez odstraszanie. Założenia przedstawione w raporcie wymagałyby drastycznego zwiększenia wydatków na obronę, co rodzi problem przy obecnej sytuacji w Kongresie - pisze Reuters.
Przewodnicząca Partii Demokratycznej Madelyn Creedon powiedziała na odprawie w sprawie raportu, że prezydent i Kongres muszą "przekazać amerykańskiemu społeczeństwu", iż zwiększone wydatki na obronę to niewielka cena do zapłacenia za zapobieżenie ewentualnej wojnie jądrowej z udziałem Stanów Zjednoczonych, Chin i Rosji.
Wysoki rangą urzędnik zaangażowany w tworzenie raportu odmówił podania informacji, czy amerykański wywiad jest świadomy chińsko-rosyjskiej współpracy w zakresie broni jądrowej. Rozmówca agencji Reutera zauważył, że Stany Zjednoczone mogą być zmuszone do prowadzenia dwóch wojen, gdyż możliwa jest "maksymalna koordynacja" pomiędzy Moskwą i Pekinem.
Raport mocno kontrastuje ze stanowiskiem prezydenta USA Joe Bidena, który wielokrotnie podkreślał, że obecny amerykański arsenał jądrowy jest wystarczający, aby odstraszyć połączone siły Rosji i Chin.
"Stany Zjednoczone i ich sojusznicy muszą być przygotowani na jednoczesne powstrzymanie i pokonanie obu przeciwników. Porządek międzynarodowy pod przewodnictwem USA i wartości, które wyznaje, są zagrożone ze strony autorytarnych reżimów Chin i Rosji" - czytamy w raporcie.
Komisja uważa, że zagrożenia ze strony Chin i Rosji nasilą się w latach 2027-2035. W raporcie przyjęto prognozę Pentagonu, zgodnie z którą szybka rozbudowa arsenału jądrowego przez Chiny sprawi, że do 2035 roku Pekin będzie miał 1500 głowic jądrowych. Dlatego - jak zauważono - "decyzje muszą zostać podjęte już teraz, aby Stany Zjednoczone były gotowe".
W odpowiedzi na zagrożenia, powołana przez Kongres komisja zaproponowała amerykańskim władzom rozbudowę broni konwencjonalnej, wzmocnienie sojuszy wojskowych i rozszerzenie programów modernizacji broni jądrowej. W raporcie stwierdzono, że naród amerykański "musi dokonać tych inwestycji" pomimo "realiów fiskalnych".
Komisja wskazała, że 30-letni amerykański program modernizacji broni jądrowej, który rozpoczął się w 2010 roku, a który w 2017 roku szacowano na ok. 400 mld dolarów, do 2046 roku musi zostać w pełni sfinansowany, aby umożliwić terminową modernizację wszystkich głowic bojowych, środków przenoszenia i pozostałej infrastruktury.
Inne zalecenia obejmują m.in. rozmieszczenie taktycznej broni jądrowej w Azji i Europie oraz produkcję większej liczby bombowców Northrop Grumman B-21 Raider i okrętów podwodnych typu Columbia.
Kongres USA powołał komisję w 2022 roku; składa się ona z sześciu Demokratów i sześciu Republikanów. Celem komisji jest ocena długoterminowych zagrożeń dla Stanów Zjednoczonych i przedstawienie zaleceń dotyczących zmian w siłach konwencjonalnych i jądrowych tego kraju.
Stosunki między Stanami Zjednoczonymi a Chinami pogorszyły się w związku z sytuacją z Tajwanem, który chińskie władze uważają za swoje terytorium, ale nie mają nad nim kontroli. Z kolei stosunki amerykańsko-rosyjskie są bardzo złe z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.