Burmistrz Londynu z ramienia Partii Pracy Sadiq Khan przyjedzie w marcu do Warszawy w ramach serii wizyt w europejskich stolicach, wysyłając sygnał, że brytyjska stolica jest otwarta na świat także po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
W ciągu sześciodniowej podróży po kontynentalnej Europie Khan odwiedzi oprócz stolicy Polski także Berlin, Brukselę, Paryż i Madryt. Do wizyty dojdzie w okolicy spodziewanego rozpoczęcia przez brytyjski rząd formalnych rozmów o opuszczeniu Unii Europejskiej w ramach procedury przewidzianej w artykule 50 traktatu UE.
W oświadczeniu dla prasy londyński ratusz podkreślił, że celem wizyt będzie "wzmocnienie historycznych więzi gospodarczych, biznesowych i kulturalnych" pomiędzy miastami i "wyjaśnienie, że Londyn nadal jest otwarty na osoby, które chcą tu pracować, studiować lub wpaść w odwiedziny".
W trakcie rozmów z lokalnymi liderami - władzami miast, politykami i społecznościami - Khan chce przedstawić swoją opinię na temat wpływu negocjacji dotyczących Brexitu na przyszłość Londynu, a także przedyskutować szereg wspólnych dla tych miast kwestii, jak np. jakość powietrza, rozwój tzw. gospodarki nocnej (życie kulturalno-rozrywkowe i gastronomia w godzinach nocnych) i wzmocnienie integracji społecznej wśród mieszkańców. Burmistrz Londynu będzie chciał także porozmawiać o tym, jak poszczególne miasta radzą sobie z zagrożeniami związanymi z terroryzmem.
Chcę bezpośrednio przekazać Europie wiadomość, że Londyn pozostanie otwarty i będzie się angażował, prowadził handel i rozwijał biznes wraz z naszymi przyjaciółmi w Europie. Nasze kontakty z kontynentem są ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej i niezależnie od Brexitu będziemy razem pracowali dla naszego wspólnego dobra - podkreślił Khan.
Od ubiegłorocznego referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej Khan prowadzi kampanię "Londyn jest otwarty" ("London is open"), w ramach której m.in. chwali się międzynarodową populacją brytyjskiej stolicy, w której mieszka także około 185 tys. Polaków.