Marek Magierowski opuszcza Waszyngton. Ambasador RP w stolicy Stanów Zjednoczonych kończy swoją misję.
Ambasador Marek Magierowski został wezwany do kraju, nie dokończy swojej kadencji. Dziś sam potwierdził te informacje.
Na platformie X Magierowski poinformował, że opuszcza placówkę i wraca do Warszawy. Zamieścił także zdjęcie.
Suit off. Leaving the post in Washington D.C. and flying back to Warsaw. All failures are mine and only mine. Accomplishments? The credit belongs solely to the fantastic team of @PolishEmbassyUS. Last but not least: be patient, stay tuned and ye shall know... pic.twitter.com/gzokyKDIaH
mmagierowskiJuly 30, 2024
W ostatnich dniach Magierowski pożegnał się z pracownikami ambasady - informuje amerykański korespondent RMF FM Paweł Żuchowski.
Szef MSZ Radosław Sikorski skraca jego kadencję, bo, jak mówił niedawno w RMF FM, Waszyngton to miejsce, gdzie chce osób, do których ma zaufanie - także polityczne.
Wiadomo, że Magierowski miał otrzymać dwie propozycje - kierowania ambasadą w Argentynie lub Chile, ale się nie zgodził. Do MSZ miał przesłać żądanie wypłacenia rekompensaty - wyliczył prawie milion złotych - za szybszy powrót do kraju, co wywołało zdziwienie.
Do Waszyngtonu ma przyjechać wkrótce senator Bogdan Klich, jednak na jego powołanie nie zgadza się prezydent. Zatem Klich będzie pełnił funkcję kierownika placówki a nie ambasadora. W teorii to obniżenie rangi przedstawicielstwa, choć w praktyce będzie reprezentował kraj.