Podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański w Watykanie papież Franciszek powiedział, że "Kościół nie jest schronieniem dla smutnych ludzi". "Kościół to dom radości" - podkreślił.
Zwracając się do kilkudziesięciu tysięcy osób zebranych na placu Świętego Piotra, Franciszek przypomniał, że chrześcijańskie orędzie nazywa się Ewangelia, to znaczy dobra nowina. To głoszenie radości całemu ludowi - zaznaczył.
Naszą radością jest Chrystus, jego wierna miłość jest niewyczerpana - przypomniał wiernym, dodając że gdy chrześcijanin staje się smutny, oznacza to, że oddalił się od Jezusa.
Zdaniem papieża mylą się ci, którzy mówią, że nie mogą zacząć wszystkiego od nowa, bo są grzesznikami. Z Bożą pomocą możemy zawsze zacząć wszystko od nowa, otworzyć oczy, przezwyciężyć smutek i płacz oraz zaintonować nową pieśń - mówił.
Niezależnie od tego, jak wielkie są nasze ograniczenia i zagubienie, nie możemy być zniechęceni i chwiejni w obliczu trudności oraz naszych własnych słabości - powiedział Franciszek. Przeciwnie - zaznaczył - trzeba "wzmocnić ręce i kolana" i mieć odwagę.
Papież pobłogosławił figurki Dzieciątka Jezus do domowych szopek, przyniesione na plac przez tysiące rzymskich dzieci.
(j.)