Przed godz. 22 premier Włoch złożył rezygnację na ręce prezydenta kraju Giorgio Napolitano. Silvio Berlusconi był premierem od 2008 roku. Zobacz relację dziennikarza RMF FM.
Dymisja jest wynikiem utraty przez centroprawicową koalicję rządową większości w Izbie Deputowanych. Kryzys koalicyjny wybuchł, kiedy z macierzystej partii premiera, Lud Wolności, odeszła grupa polityków.Zarzucali oni Berlusconiemu niezdolność do rządzenia w momencie poważnego kryzysu finansów państwa. Szef rządu zapowiedział, że ustąpi ze stanowiska po uchwaleniu przez obie izby parlamentu ustawy o stabilizacji finansów. Tak też się stało. Zanim premier pojechał do Kwirynału na spotkanie z prezydentem przewodniczył ostatnim, pożegnalnym obradom Rady Ministrów.
Obejrzyj relację dziennikarza RMF FM Krzysztofa Berendy
Kryzys rządowy we Włoszech ma zakończyć się już w poniedziałek. Ma wtedy zostać desygnowany na premiera ekonomista Mario Montiego. Utworzy on rząd, nazywany prezydenckim. To własnie prezydent Włoch Giorgio Napolitano wysunął jego kandydaturę, bez konieczności przeprowadzania przedterminowych wyborów.
Niedziela będzie dniem konsultacji, jakie prezydent przeprowadzi z ugrupowaniami koalicji i opozycji na temat powołania nowego gabinetu.
Na dymisję premiera czekały tłumy Włochów
Wieczorem przed Kancelarią Premiera w Palazzo Chigi w Rzymie zgromadziły się tłumy ludzi. Pojawili się zarówno przeciwnicy jak i zwolennicy Berlusconiego. Wszyscy czekali aż opuści Kancelarię i uda się do Kwirynału na spotkanie z prezydentem, żeby na jego ręce złożyć rezygnację.
Zobacz radość Włochów po rezygnacji premiera
Berlusconi ma za sobą prawie 18 lat w polityce. W sumie ponad 9 lat stał na czele trzech rządów. Medialny magnat i miliarder odchodzi pokonany przez podziały w kierowanej przez siebie centroprawicy.