Brytyjskie laboratorium potwierdziło obecność wirusa H5N1 u martwej czapli znalezionej w rumuńskim okręgu Vaslui, przy granicy z Mołdawią. Tydzień temu u czapli wykryto ptasią grypę.

REKLAMA

Rumunia była pierwszym krajem Europy, który na początku października ogłosił przypadki wykrycia groźnego dla człowieka szczepu H5N1 u ptactwa w dwóch wioskach leżących w delcie Dunaju na południowym wschodzie kraju.

Obecnie w regionie obowiązuje całkowity zakaz polowań, a w całym kraju bada się dzikie ptaki, żeby sprawdzić, czy nie przenoszą wirusa. Specjaliści obawiają się, że ptaki z delty Dunaju mogą przenieść chorobę do Bułgarii, na Węgry, a nawet do Afryki.