Nie żyje słynny dyktator mody Karl Lagerfeld. Przez ostatnie 36 lat był dyrektorem artystycznym francuskiego domu mody Chanel. Zmarł w wieku 85 lat. Miał raka trzustki.
Jak podaje "Vogue", projektant zmarł na raka trzustki. W poniedziałek wieczorem Lagerfeld został przetransportowany do amerykańskiego szpitala w najbogatszej podparyskiej miejscowości Neuilly-sur-Seine. To tam zmarł.
Od wielu miesięcy miał problemy ze zdrowiem. Miesiąc temu po raz pierwszy od wielu lat nie pojawił się na pokazie swojej najnowszej kolekcji zaprojektowanej dla Chanel. Przedstawiciele tego domu mody zapewniali wtedy, że Lagerfeld jest po prostu bardzo zmęczony i musi odpocząć.
Lagerfeld był z pochodzenia Niemcem, ale mieszkał i pracował we Francji. Projektant urodził się w Hamburgu w 1933 roku (lub według niektórych źródeł w 1938 roku) jako Karl Otto Lagerfeldt, jednak zmienił nazwisko, ponieważ uważał, że będzie ono brzmiało "bardziej komercyjnie". Będąc nastolatkiem, wyjechał do Paryża i został asystentem projektanta i kostiumografa Pierre'a Balmaina.
Współpracował m.in. z domami mody Fendi, Patou i Chloe. W 1974 roku utworzył markę Karl Lagerfeld Impression. Z domem mody Chanel Lagerfeld rozpoczął współpracę w 1983 roku, kilkanaście lat po śmierci Coco Chanel.
Do legendarnych już muz Karla Lagerfelda należały takie modelki jak Kate Moss, Freja Beha Erichsen, Heidi Mount, Claudia Schiffer czy Carla Delevingne.
Lagerfeld nosił czarne garnitury, przyciemniane okulary, a włosy związywał w kucyk.
Jestem jak karykatura samego siebie i podoba mi się to. To jest jak maska. Dla mnie karnawał w Wenecji trwa cały rok - mawiał o sobie Lagerfeld.