Dopiero jutro po południu rozpoczną się rozmowy z UniCredito w sprawie Pekao SA i BPH - mówi rzecznik resortu skarbu. Z polskiej strony rozmowy poprowadzi wiceminister Paweł Szałamacha.

REKLAMA

W ubiegłym tygodniu premier zapowiadał, że rozmowy z UniCredito, które rząd chce zakończyć w ciągu niespełna 3 tygodni, prowadzone będą od poniedziałku.

Polski rząd nie chce zgodzić się na fuzję banków Pekao SA i BPH, których większościowym udziałowcem (odpowiednio 52,9 proc. i 71,03 proc.) jest włoski UniCredito. Fuzja ma być efektem globalnej fuzji właścicieli polskich banków - UniCredito i HVB. Rząd nie chce w związku z tym, by Komisja Nadzoru Bankowego zgodziła się na poprzedzające fuzję banków zezwolenie dla UniCredito na wykonywanie prawa głosu z akcji BPH. W środę KNB nie podjęła decyzji w tej sprawie. Decyzja została przełożona na 5 kwietnia.

Polski rząd powołuje się na zapisy umowy prywatyzacyjnej Pekao SA z 1999 r. Kiedy UniCredito przejmowało ponad 50 proc. akcji Pekao SA, w umowie prywatyzacyjnej znajdowała się klauzula o zakazie konkurencji. Miała ona chronić konkurencję na polskim rynku usług bankowych. W związku z tym UniCredito tak długo, jak długo ma ponad 10 proc. akcji Pekao SA, nie może inwestować w inne banki na polskim rynku.

Postępowanie przeciwko Polsce w związku z blokowaniem fuzji Pekao SA i BPH wszczęła Komisja Europejska.