"Nigdy nie zrozumiem, co popycha ludzi do robienia takich rzeczy" - napisała na swoim blogu mama 4-letniego Jamesona. Chłopczyk cierpi na zespół Pfeiffera - rzadką chorobę genetyczną, która powoduje zniekształcenia czaszki i twarzy. Kobieta prowadzi bloga o walce z chorobą chłopca. Jedno z wrzuconych na bloga zdjęć zostało wykorzystane przez twórcę mema, który porównał twarz chłopczyka do mopsa.
Mother slams trolls who used a photo of her disabled son in a cruel meme https://t.co/Sb1e5T1ftB pic.twitter.com/MYyHtzejzR
DailyMailAUFebruary 1, 2016
Zdjęcie wykorzystane przez internautę, ukazało się dwa lata temu na blogu prowadzonym przez matkę chłopca. Widać na nim buzię chłopca umorusaną czekoladą. Teraz internetowy "żartowniś" wykorzystał fotografię w memie, który porównuje Jamesona do mopsa.
Gdy po raz pierwszy to zobaczyłam, byłam w szoku. Nie mogę zrozumieć, jaki proces myślowy się za tym krył – mówi mama chłopca.
AliceAnn skontaktowała się z Facebokiem, Twitterem i Instagramem z prośbą o usunięcie zdjęcia. Zarówno Twitter, jak i Instagram zrobiły to natychmiast, Facebook twierdził natomiast początkowo, że fotografia nie narusza jego regulaminu.
Matka Jamesona nie kryje wściekłości. Ostatni post zamieszczonym na blogu Jameson’s Journey zatytułowała: "To mój syn Jameson. Nie, nie możesz używać jego zdjęcia". Kobieta podkreśla, że z jednej strony nie rozumie, jak ktoś może być tak okrutny. Z drugiej strony, zaznacza, że media społecznościowe powinny robić więcej, by nie dopuszczać do prześladowania i naśmiewania się z innych - szczególnie w przypadku chorych dzieci, które nie potrafią się same bronić.
Wszystkim osobom, które śmiały się tak bardzo z mojego syna, chcę uświadomić jedno - pewno dnia też możecie mieć takie dziecko. I jeśli ktoś wtedy będzie się z niego naśmiewał, to mam nadzieję, modlę się o to, że zmienicie swoje nastawienie i przyjmiecie to dziecko z otwartymi ramionami - napisała kobieta.
Podziękowała też wszystkim internautom, którzy ją wspierają. Wasza miłość i wsparcie jest ogromne. Doceniam każdy wasz wpis. Nie mogę tego nawet ubrać w słowa - podkreśliła.
"Daily Mail"
(mpw)