25 ciał znalazły siły algierskie w kompleksie gazowym In Amenas, gdzie od środy islamistyczna grupa zbrojna więziła zakładników - podała prywatna algierska telewizja Ennahar. Jak dodała, są to zapewne ciała zakładników zabitych przez porywaczy.

REKLAMA

Według agencji AFP, powołującej się w tej sprawie na świadków, porywacze zabili dziewięciu japońskich zakładników.

O kolejnych ciałach znalezionych na terenie kompleksu powiadomił też przedstawiciel algierskich sił bezpieczeństwa, cytowany przez Associated Press. Według niego ciała mogą należeć do Algierczyków, lub cudzoziemców. Dodał, że ciała są zmasakrowane, co utrudnia ich identyfikację.

Minister komunikacji Algierii Mohammed Said powiedział, że w ciągu najbliższych godzin zostaną podane ostateczne dane na temat zabitych w In Amenas. Wyraził obawę, że liczba zakładników, którzy ponieśli śmierć może być większa niż 23 osoby, o których informowano w sobotę, po odbiciu przez siły algierskie kompleksu gazowego z rąk porywaczy.

Minister wyjaśnił też, że żołnierze nadal przeszukują teren pola gazowego. Telewizja Ennahar podała, że operacja ta zajmie jeszcze dwie doby.

Wielu zabitych


Kryzys, wywołany przez grupę islamistów, którzy wzięli zakładników w algierskim kompleksie gazowym In Amenas, zakończył się w sobotę szturmem sił specjalnych. W ciągu czterech dni zginęło wszystkich 32 napastników i co najmniej 23 cudzoziemskich zakładników.

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron oznajmił, że potwierdzono, iż zabici zostali trzej obywatele brytyjscy. Ponadto uważa się, że zginęli jeszcze trzej obywatele i jeden rezydent brytyjski. Cameron wyjaśnił, że wśród trzech zabitych jest Brytyjczyk, który zginął w środę, gdy islamistyczna grupa zbrojna zaatakowała i zajęła kompleks gazowy.

Szef MSZ Wielkiej Brytanii William Hague poinformował, że 22 Brytyjczyków, którzy byli wśród zakładników przetrzymywanych w In Amenas odleciało z Algierii do kraju.

W poprzednich dniach o śmierci swych obywateli powiadomiły: Francja, USA i Rumunia. Malezja powiadomiła, że nieznany jest los dwóch jej obywateli. Norweski koncern Statoil podał, że zaginionych jest pięciu jego pracowników.