Pierwsza grupa ponad 200 imigrantów zarobkowych z nowych krajów UE, którym nie poszczęściło się w Wielkiej Brytanii, opuściła Wyspy. Bilety powrotne do ich ojczystych krajów zostały kupione na koszt brytyjskiego podatnika.

REKLAMA

Tygodnik „Sunday Telegrach” napisał, że brytyjskie MSW wydało na ten cel 10 tys. funtów, a większość repatriantów to młodzi Polacy. Niektórzy z nich pracowali na budowach i spali na ich terenie, a po skończeniu pracy stracili miejsce do koczowania. Innym z różnych powodów nie udało się nigdzie zaczepić i popadli w pijaństwo.

Imigranci wyjechali dobrowolnie. By uzyskać darmowy bilet na powrót do kraju pochodzenia, takie osoby musiały zgłosić zamiar powrotu, a także udowodnić, że nie mają gdzie mieszkać i śpią na ulicy.