W Holandii ogłoszono oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych z 15 marca. Potwierdziły one zwycięstwo Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji (VVD) premiera Marka Rutte, która zdobyła 33 miejsca w 150-osobowej izbie niższej zwanej Izbą Drugą.
Na drugim miejscu uplasowała się antyislamska i antyunijna Partia na rzecz Wolności Geerta Wildersa, która zdobyła 20 mandatów.
Na trzecim miejscu ex aequo z 19 mandatami znalazły się: Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny (CDA) i Demokraci 66 (D66). Po 14 miejsc w parlamencie dostały: Partia Socjalistyczna (SP) i Zielona Lewica (GL).
Partia Pracy, która była w dotychczasowym rządzie Ruttego jego głównym koalicjantem, uzyskała zaledwie 9 miejsc w porównaniu z 38 mandatami w wyborach w 2012 roku. Resztę miejsc zajęły mniejsze ugrupowania.
Do głosowania poszło ponad 10,5 mln Holendrów. Frekwencja wyniosła 81,9 proc. wobec 74,7 proc. w 2012 roku - powiedział szef Rady Wyborczej Jan Kees Wiebenga na konferencji prasowej.
Wstępna runda negocjacji, które mają doprowadzić do wyłonienia nowej koalicji rządowej w Holandii, rozpoczęła się w poniedziałek. Tego dnia rozmowy z przywódcami partyjnymi rozpoczęła minister zdrowia w dotychczasowym rządzie Edith Schippers (VVD), której przewodniczący Izby Drugiej powierzył prowadzenie nieformalnych rozmów wstępnych.
Schippers rozmawiała na razie z liderami VVD, D66, CDA i GL. Razem te cztery partie mają 85 mandatów, czyli mogłyby utworzyć stabilną koalicję rządzącą.
(łł)