Załoga turystycznej łodzi uratowała małego delfina, który oddalił się od swojej matki i znalazł w niebezpieczeństwie na płytkich wodach. Zwierzę sprawiało wrażenie słabego i chorego. Istniało ryzyko, że utknie na mieliźnie, co mogłoby skończyć się tragicznie. W mediach społecznościowyczych pojawiło się nagranie z akcji.
Turystyczna łódź u wybrzeży Walii uratowała małego delfina, który oddzielił się od matki i wyglądał na chorego. Zwierzę pływało w bardzo płytkiej wodzie i wydawało się ospałe. Istniało realne zagrożenie, że utknie na mieliźnie, a wówczas udzielenie mu pomocy mogłoby okazać się bardziej skomplikowane.
Po zasięgnięciu porady drogą radiową, wolontariusze przebywający na łodzi wskoczyli do wody w pełnym ubraniu, próbując skierować delfina na głębsze wody. Kiedy ta metoda zawiodła, owinięto go kocem i wciągnięto na pokład. Następnie łódź wypłynęła na pełne morze, gdzie ssak został ponownie wypuszczony do wody.
Wcześniej został zbadany pod kątem ewentualnych ran, które mógł odnieść, szamocząc się na płyciźnie.
Delfinek prawdopodobnie dołączył do matki. Dzięki szybkiej i zdecydowanej akcji udało się uniknąć większych komplikacji.
Delfiny są ssakami morskimi, które muszą przebywać w wodzie, aby utrzymać odpowiednie nawodnienie. Na mieliźnie są narażone na przegrzanie, co może doprowadzić do uszkodzenia narządów wewnętrznych.
Ciało delfina nie jest przystosowane do leżenia na twardym podłożu. Na mieliźnie delfiny mogą mieć trudności z oddychaniem, zwłaszcza jeśli ich otwór nosowy zostanie zasypany piaskiem lub mułem.