O godz. 7.00 czasu lokalnego (6.00 w Polsce) rozpoczęły się wybory parlamentarne w Grecji. Partie polityczne walczą o obsadzenie 300 miejsc w izbie ustawodawczej. Według ostatnich sondaży w wyścigu prowadzi Nowa Demokracja premiera Kiriakosa Mitsotakisa.
Lokale wyborcze będą otwarte dla ponad 9 mln uprawnionych do głosowania do godz. 19.00 czasu lokalnego (18.00 w Polsce). Po raz pierwszy w wyborach zagłosuje 440 tys. młodych ludzi w wieku 17-21 lat.
Zaraz po zakończeniu głosowania firmy sondażowe mają opublikować wyniki na podstawie badania exit poll.
Wybory parlamentarne w Grecji odbywają się w nowym, proporcjonalnym systemie, który został wprowadzony w 2016 roku. Wskutek zlikwidowania systemu premii w postaci kilkudziesięciu dodatkowych mandatów dla najpopularniejszej partii sprawia on, że wyłonienie zwycięzcy zdolnego do samodzielnego sformowania rządu jest mało prawdopodobne.
Jeśli zwycięska partia nie otrzyma 46 proc. głosów, wówczas potrzebne będzie kolejne głosowanie, które ma odbyć się na początku lipca. Wówczas będzie obowiązywać wzmocniony system proporcjonalny, przewidujący premię dla zwycięzcy w postaci dodatkowych mandatów.
Aby dostać się do parlamentu partie muszą przekroczyć 3-procentowy próg wyborczy.
Według ostatnich sondaży w wyścigu wyborczym prowadzi centroprawicowa Nowa Demokracja, na której czele stoi rządzący krajem od 2019 roku premier Mitsotakis.
Jego ugrupowanie może liczyć na około 36 proc. głosów. Druga w sondażach lewicowa Syriza byłego premiera Aleksisa Tsiprasa cieszy się około 30-procentowym poparciem.
Kolejne partie w zestawieniu to Panhelleński Ruch Socjalistyczny (PASOK) Nikosa Andrulakisa z poparciem na poziomie 10 proc. oraz Komunistyczna Partia Grecji (KKE) z 6 procentami.