Kierowca temu Ferrari trafił tam w poprzedni weekend, po wypadku na torze Hungaroring. Dziś od razu pojechał na lotnisko, wsiadł do prywatnego odrzutowca i odleciał do domu, do Brazylii.
W sobotę w końcówce drugiej części kwalifikacji do Grand Prix Węgier Massa został uderzony w głowę przez metalową sprężynę, która odpadła z bolidu jego rodaka Rubensa Barrichello z Brawn GP-Mercedes. Stracił panowanie nad pojazdem i uderzył z prędkością ponad 200 km/godz. w barierę ochronną ułożoną ze zużytych opon.
Z toru Hungaroring został przetransportowany helikopterem do szpitala w Budapeszcie, gdzie lekarze podjęli się operacji po tym, jak stwierdzili wieloodłamowe pęknięcie kości czaszki. Po dwóch dniach został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej, a kolejne tomografie mózgu nie wykazały żadnych komplikacji powypadkowych ani pooperacyjnych.