Ponad 20 tysięcy Afgańczyków uciekło do Iranu, od kiedy rozpoczęły się amerykańsko - brytyjskie naloty na Afganistan. Uchodźcy przedostali się z prowincji sistańsko-baludżystańskiej - poinformowała oficjalna irańska agencja prasowa IRNA.
Władze Iranu martwią się, że to dopiero początek, a masowy exodus może spowodować problemy zdrowotne nie tylko uchodźców - ponieważ jak oświadczono - w Afganistanie występuje wiele chorób. Iran oficjalnie zamknął granice z Afganistanem, ale nie powstrzymało to napływu uciekinierów. Teraz Teheran apeluje do wspólnoty międzynarodowej o pomoc żywnościową, nie tylko dla Afgańczyków, ale i państw - takich jak Iran - które graniczą z ogarniętym konfliktem krajem. Uchodźcy przedostają się nie tylko do Iranu, ale - przede wszystkim - do Pakistanu. Ci którym się to udało, opowiadają o tym, co dzieje się w Afganistanie: „Przybyłem tutaj, ale wielu innym się to nie udało. Talibowie zatrzymują ludzi po drodze, by nie mogli opuścić kraju. Widziałem także talibańskie oddziały, które szykują się na wojnę z Ameryką. Są uzbrojeni” - mówił jeden z Afgańczyków, który przedarł się z Kandaharu. Przed chwilą Pakistan otworzył swoją północno-zachodnią granicę dla afgańskich uchodźców - poinformowali przedstawiciele lokalnych władz w Peszawarze. Dotąd granica, z powodu przepełnionych obozów dla uciekinierów, była zamknięta.
21:10