Skrajnie prawicowy Front Narodowy zwyciężył w pierwszej turze wyborów regionalnych we Francji - tak wynika z sondażu powyborczego (exit poll), przeprowadzonego przez instytut IFOP-Fiducial. Partia uzyskała 30,6 proc. głosów.
Konserwatywna partia Republikanie byłego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego jest według tego sondażu na drugim miejscu z 27 proc. głosów, a socjaliści prezydenta Francois Hollande'a na trzecim - 22,7 proc.
Telewizyjne sondaże exit poll wskazują na ponad 40-procentowy wynik szefowej Frontu Narodowego Marine Le Pen i jej siostrzenicy Marion Marechal-Le Pen na północy i południowym wschodzie Francji.
Jeśli potwierdzą się te rezultaty, Marine Le Pen znacznie umocni swą pozycję polityczną w kraju; wzrosną jej nadzieje na zwycięstwo w wyborach prezydenckich we Francji w 2017 roku. Front Narodowy odniósł w zeszłym roku spektakularne zwycięstwo w wyborach lokalnych i do Parlamentu Europejskiego oraz w tegorocznych do władz departamentów.
Głównym tematem kampanii Frontu Narodowego w obecnych wyborach regionalnych jest groźba "zalania Francji rzeszą imigrantów". Bezpośrednio po zamachach w Paryżu Le Pen zażądała natychmiastowego wstrzymania przyjmowania imigrantów. Francja przyjęła jak dotąd niewielką grupę uchodźców w ramach relokacji.
Druga tura wyborów regionalnych odbędzie się 13 grudnia. Są to we Francji ostatnie wybory przed prezydenckimi. Odbywają się w czasie, gdy w kraju obowiązuje stan wyjątkowy wprowadzony po zamachach terrorystycznych w Paryżu z 13 listopada. Znacznie zaostrzono środki bezpieczeństwa wokół lokali wyborczych, zwłaszcza w stolicy.
(abs)