Władze chińskie poleciły krajowym przewoźnikom lotniczym zawieszenie eksploatacji samolotów Boeing 737 Max - poinformowała w poniedziałek państwowa chińska organizacja medialna Caijing. Maszyna tego typu rozbiła się w niedzielę w Etiopii. Zginęło 157 osób w tym dwójka Polaków. Na podobny krok zdecydowały się Ethiopina Airlines.

REKLAMA

"Choć nie znamy jeszcze przyczyny katastrofy, musieliśmy zdecydować o uziemieniu konkretnej floty jako dodatkowe zabezpieczenie" - poinformował w poniedziałek o poranku etiopski przewoźnik państwowy. Ethiopian Airlines ma flotę czterech Boeingów 737 Max 8, nie licząc tego, który rozbił się w niedzielę. Z kolei chińscy przewoźnicy dysponują 60 Boeingami tego typu.

Należący do Ethiopian Airlines Boeing 737 Max rozbił się w niedzielę rano kilka minut po starcie z lotniska w stolicy Etiopii, Addis Abebie. Maszyna leciała do stolicy Kenii Nairobi. Na pokładzie było 149 pasażerów i 8 członków załogi.

Wśród pasażerów byli obywatele 33 państw, w tym 2 Polaków. Samolot został dostarczony etiopskiemu przewoźnikowi w połowie listopada ubiegłego roku. Według dyrekcji Ethiopian Airlines samolot "nie miał żadnych technicznych problemów".

Chińska organizacja medialna Caijing informuje, że w Chinach samoloty 737 Max zostaną zastąpione przez maszyny typu 737-800.

China has temporarily suspended all Boeing 737 Max aircraft after the deadly Ethiopia crash https://t.co/ykiD4HJUYl

TIME11 marca 2019

W katastrofie w Etiopii zginęło 19 pracowników ONZ

W niedzielnej katastrofie Boeinga w Etiopii zginęło 19 pracowników instytucji powiązanych z ONZ - czytamy w wydanym w niedzielę oświadczeniu Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM). Pracowali oni m.in. dla Banku Światowego, Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego, Programu Środowiskowego Organizacji Narodów Zjednoczonych.

China grounds Boeing 737 MAX 8 jets in wake of Ethiopia crash https://t.co/hzTU558sk2 pic.twitter.com/BYhgsYWkdt

FRANCE2411 marca 2019

Ethiopian Airlines crash: People from more than 30 nations were aboard. One Greek man missed the flight by just two minutes. https://t.co/dXmsrInyGd

WSJ11 marca 2019

Była to kolejna już katastrofa samolotu 737 Max. W październiku ubiegłego roku maszyna tego typu należąca do przewoźnika Lion Air i lecąca ze stolicy Indonezji Dżakarty na wyspę Sumatra, po starcie spadła do morza w odległości ok. 15 km od brzegu. Zginęło 189 pasażerów i członkowie załogi. Rejestrator danych w kokpicie wykazał, że wskaźnik prędkości samolotu uległ uszkodzeniu podczas ostatnich czterech lotów, chociaż linie Lion Air początkowo twierdziły, że problemy z samolotem zostały usunięte.

Jak informuje Reuter, Boeing postanowił odroczyć planowaną inaugurację swojego nowego szerokokadłubowego samolotu 777x. Według opublikowanego komunikatu stanie się to "w niedalekiej przyszłości".