Książę Karol chce wybudować ekologiczne miasto w południowo-zachodniej Anglii . W oszczędnym energetycznie mieście Sherford zamieszka 12 tys. osób - pisze dziennik "Daily Telegraph". Połowa zużywanej przez nich energii ma pochodzić ze źródeł odnawialnych. W mieście nie będzie korków, bo ruch samochodowy będzie zredukowany do minimum. Projekt zabudowy oparto na tradycyjnych, brytyjskich rozwiązaniach urbanistycznych. Żaden z budynków nie będzie miał więcej niż pięć pięter.
Brytyjski następca tronu ma ambicje stworzenia najbardziej zielonego i przyjaznego środowisku naturalnemu miasta w całym kraju. W miejskim parku o powierzchni ponad dwustu ha. ma mieścić się gospodarstwo rolne, w którym nie będą stosowane sztuczne nawozy, zaś płaskie dachy w budynkach użytku publicznego będą porośnięte roślinnością przyciągającą ptaki i owady.
Każde z 5,5 tys. gospodarstw domowych w Sherford zostanie wyposażone w turbinę do generowania energii z wiatru i rower. Trzy czwarte domów będzie posiadało słoneczne panele i kolektory energii słonecznej. Korzystanie z samochodów zostanie ograniczone
do niezbędnego minimum, a w niektórych częściach miasteczka zupełnie zakazane.
Miasto ma być oddane do użytku w 2020 r. 7 tys. mieszkańców ma znaleźć zatrudnienie na miejscu.