Wydobycie gazu ziemnego z należącego do Danii złoża Tyra na Morzu Północnym wznowiono w piątek po niemal pięcioletniej przerwie spowodowanej remontem platform wiertniczych - podała odpowiedzialna za eksploatację spółka Total Energies. Umożliwi to Danii uniezależnienie się od importu surowca z Rosji.
Dzięki ponownemu otwarcia pola gazowego Tyra (ok. 220 km na zachód od miasta Esbjerg) Dania będzie samowystarczalna w zakresie tego surowca i uniezależni się od importu z Rosji, jaki do 2022 roku odbywał się przez Niemcy.
Uruchomienie wydobycia przyczyni się do wzmocnienia stabilności Danii oraz naszych sąsiadów w obliczu niepewności na rynku, wywołanych inwazją Rosji na Europę - podkreślił główny ekonomista Duńskiej Izby Handlowej Tore Stramer.
Według TotalEnergies, francuskiego koncernu obsługującego złoża w imieniu duńskiego konsorcjum, osiągnięcie pełnej zdolności produkcyjnej, czyli 5,7 mln metrów sześciennych gazu, zajmie cztery miesiące.
Nowa Tyra wykorzystuje najnowsze rozwiązania cyfrowe i innowacje technologiczne, pozwalające produkować wydajniej i przy niższej o 30 proc. emisji gazów cieplarnianych niż wcześniej - zaznaczył w komunikacie prasowym Nicolas Terraz, szef działu eksploatacji TotalEnergies.
Pole gazowe Tyra zostało odkryte na Morzu Północnym w 1968 roku przez duński koncern Maersk. We wrześniu 2019 roku z powodu złego stanu technicznego platform i osunięcia się dna morza wydobycie przerwano i rozpoczęto remont. Wznowienie eksploatacji opóźniło się o kilka miesięcy m.in. z powodu przestojów wywołanych Covid-19 w stoczni Batam w Indonezji, gdzie zlecono budowę jednej z pływających platform wiertniczych. Ostatecznie prace przeniesiono do Danii.
Złoża Tyra połączone są gazociągiem z duńskim miastem Nybro oraz holenderskim Den Helder, umożliwiając eksport surowca do Holandii. Natomiast duńska infrastruktura gazowa poprzez gazociąg Baltic Pipe, biegnący z Norwegii przez Danię do Polski, połączona jest z polskim systemem gazowym.