Prezydent Francji Jacques Chirac, który po majowych wyborach ustąpi ze stanowiska, w drugiej połowie czerwca może zostać przesłuchany. Według francuskich źródeł sądowych przesłuchanie ma dotyczyć sprawy fikcyjnych etatów i nadużyć finansowych z czasów, gdy był on merem Paryża.
Przesłuchania będą się odbywać przed sądem w Nanterre w aglomeracji paryskiej. Jeszcze nie wiadomo, w jakim charakterze będzie odpowiadał 74-letni Chirac.
Chirac został merem Paryża w 1977 r. i piastował to stanowisko aż do wygranej w wyborach prezydenckich w maju 1995 r. Jego osobę wiąże się z aferami korupcyjnymi, do których w ciągu owych 18 lat doszło w stołecznym ratuszu: fikcyjnym zatrudnianiem członków jego ówczesnej partii Zgromadzenie na rzecz Republiki (RPR), przekupstwami przy zawieraniu kontraktów i nielegalnym finansowaniem RPR z pieniędzy miasta.
Nazwisko prezydenta pojawia się w sprawach sądowych od lat 90., ale dotąd chronił go immunitet. Wygaśnie on w miesiąc po ustąpieniu Chiraca ze stanowiska w połowie maja. W ostatnią niedzielę francuski polityk ogłosił, że nie będzie ubiegał się o trzecią kadencję w Pałacu Elizejskim.
Za udział w skandalu dotyczącym nielegalnego finansowania RPR został już w 2004 r. skazany na 14 miesięcy więzienia w zawieszeniu jeden z jego najbliższych współpracowników Chiraca i były premier w latach 1995-1997 Alain Juppe.