Dwie osoby aresztowano pod zarzutem morderstwa na podstawie zdjęcia umieszczonego w aplikacji Google Street View - podał madrycki dziennik "El Pais". Fotografia, przypadkowo wykonana przez pojazd Google’a w miejscowości Tajueco na północy Hiszpanii, przedstawia mężczyznę wkładającego biały worek do bagażnika samochodu.

REKLAMA

Zdaniem policji zdjęcie stanowi istotną wskazówkę w śledztwie w sprawie Kubańczyka, który zaginął w listopadzie 2023 r. w Tajueco w prowincji Soria. Według śledczych mężczyzna miał zostać zabity, a jego ciało poćwiartowane i następnie przetransportowane czerwonym samochodem sfotografowanym przez Google’a.

Policja wszczęła dochodzenie, gdy krewny Kubańczyka zgłosił jego zaginięcie. Zaniepokojenie wzbudziły w nim wiadomości od mężczyzny, który pisał, że poznał kobietę, zamierza opuścić Hiszpanię i pozbyć się telefonu.

Officer Google Maps: Photo of man putting suspicious bundle in his trunk, key to solving a murder In Tajueco, a hamlet of 56 souls in Spains Soria province, nothing ever happens. And if it did surely nobody would find out, a resident must have thought https://t.co/t0O78Qv6lb

elpaisinenglishDecember 18, 2024

W listopadzie policja aresztowała kobietę, która była związaną z Kubańczykiem oraz mężczyznę, który kiedyś był jej mężem.

W ramach śledztwa funkcjonariusze znaleźli w grudniu na pobliskim cmentarzu zakopany "tułów w zaawansowanym stanie rozkładu", który może należeć do zaginionego - poinformowała policja.

Google odmówił "El Pais" odpowiedzi na pytania, jak często wykonywane są zdjęcia do aplikacji Google Street View oraz czy firma planuje usunąć fotografię, która stanowi dowód w sprawie morderstwa. Na stronie internetowej Google’a zamieszczona jest informacja, że "prezentowane zdjęcia mogą mieć od kilku miesięcy do kilku lat" i aby móc któreś z nich usunąć, należy złożyć wniosek z uzasadnieniem.