Prezydent Rosji Władimir Putin miał przedstawić Donaldowi Trumpowi pomysł przeprowadzenia w Donbasie referendum. Miałoby to pomóc w rozwiązaniu konfliktu we wschodniej Ukrainie. Taką informację podała w piątek agencja Bloomberg powołując się na źródła w rosyjskim MSZ.
O tym, że taka propozycja padła z ust Władimira Putina w czasie poniedziałkowego spotkania z Donaldem Trumpem w Helsinkach, sam prezydent Rosji miał powiedzieć dyplomatom uczestniczącym w czwartek w spotkaniu przy drzwiach zamkniętych w rosyjskim MSZ.
Agencja Bloomberg powołuje się na dwie osoby, które miały brać udział w spotkaniu w ministerstwie.
Propozycja Putina, jak utrzymują rozmówcy Bloomberga, to zorganizowanie pod międzynarodowymi auspicjami głosowania mieszkańców separatystycznych terenów na wschodzie Ukrainy, którzy mieliby się wypowiedzieć w kwestii statusu tych ziem.
Według jednego z rozmówców agencji - Putin, który zasygnalizował Trumpowi pomysł referendum, zgodził się na nieujawnianie publiczne tego planu, by prezydent Trump mógł to rozważyć.
Bloomberg informuje, że rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odmówił komentarza w kwestii szczegółów tego, co Putin mówił o Ukrainie na szczycie w Helsinkach. Oświadczył jedynie: "Omawiano pewne nowe pomysły. Będziemy nad nimi pracować".
Biały Dom nie skomentował na razie doniesień agencji Bloomberg.
(ak)