Sąd w Rijadzie skazał 54-letniego Muhammada al-Ghamdi - brata mieszkającego w Londynie uczonego i krytyka saudyjskiego rządu - na śmierć wyłącznie na podstawie jego aktywności w mediach społecznościowych. W swoich wpisach al-Ghamdi krytykował min Mohammeda bin Salamana, księcia koronnego i następcę saudyjskiego tronu.

REKLAMA

O sprawie informuje Human Rights Watch, międzynarodowa organizacja zajmujące się ochroną praw człowieka. Al-Ghamdi, emerytowany 54-letni nauczyciel został zatrzymany w czerwcu 2022 roku niedaleko swojego domu w Mekce. Jego brat, Saeed bin Nasser al-Ghamdi, jest żyjącym na emigracji islamskim uczonym, znanym z głośnej i ostrej krytyki saudyjskiego rządu.

Jak donoszą aktywiści HRW, po zatrzymaniu Mohammed al-Ghamdi był przez 4 miesiące przetrzymywany w więziennej izolatce, odmawiano mu kontaktu z adwokatem. Był wielokrotnie przesłuchiwany i wypytywany o swoje poglądy polityczne i wpisy na platformie Twitter (obecnie X).

Wpisy te pojawiały się na dwóch kontach, które łącznie miały w sumie zaledwie 10 obserwujących. Było ich około 1000, w większości było to jednak podanie dalej tweetów osób krytykujących władze Arabii Saudyjskiej.

Z dokumentów procesowych wynika, że 54-latek został skazany na śmierć m.in. za "opisywanie króla lub księcia koronnego w sposób, który podważa religię lub prawo", "popieranie ideologii terrorystycznej", oraz "rozpowszechnianie fałszywych informacji z intencją popełnienia przestępstwa terrorystycznego". W wyroku wprost napisano natomiast, że al-Ghamdi miał użyć swoich kont w mediach społecznościowych do popełnienia rzekomych przestępstw.

Sam al-Ghamdi, jak przekazały osoby znające sprawę, nie uważa się za aktywistę walczącego o prawa człowieka. Opisuje siebie jako osobę prywatną, która jedynie wyraziła w internecie swoje wątpliwości dotyczące saudyjskiego rządu.

To kolejna eskalacja przemocy wobec przeciwników politycznych ze strony władz Arabii Saudyjskiej i kolejny cios w prawa człowieka. W ubiegłym roku w tym kraju odbyło się 147 egzekucji, w obecnym już 94.

Tylko jednego dnia, 12 marca 2022, w masowej egzekucji stracono aż 81 osób.