Na południu Turcji przechodzą antyrządowe demonstracje Kurdów. Manifestanci protestują przeciwko obciążaniu ich odpowiedzialnością za wtorkowy zamach, w którym zginęło 10 osób, w większości dzieci. Chcą też złapania i osądzenia prawdziwych zamachowców.
REKLAMA
Po wtorkowym zamachu w zamieszkanym przez Kurdów regionie znaleziono trzy gotowe do detonacji bomby.