​"Dziękuję, że nigdy nie zapomnieliście o kraju, z którego pochodzicie" - mówił prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z amerykańską Polonią w Chicago. Szef państwa polskiego zauważył, że zawsze ważne było to, by w USA - "mocarstwie, gdzie wielokrotnie decydują się losy świata" - liczono się z głosem Polaków. "I to się dzieje" - dodał, apelując o wspieranie polskich interesów.

REKLAMA

W niedzielę podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą spotkał się z przedstawicielami amerykańskiej Polonii w Copernicus Center w Chicago. Podczas wystąpienia prezydent podkreślił, że "jest za co dziękować" Polakom i osobom polskiego pochodzenia w USA; dziękował wszystkim osobom zaangażowanym w podtrzymywanie i promowanie polskiego języka, kultury i historii w USA wśród kolejnych pokoleń.

Jest mnóstwo rzeczy, za które trzeba podziękować. (...) Dziękuję, że jesteście państwo tutaj, bo tak wybraliście, bo tak potoczyły się państwa losy, ale dziękuję, że nigdy nie zapomnieliście o kraju, z którego pochodzicie, albo ojczyźnie waszych dziadków, że dzielicie się nią i jesteście z niej dumni - mówił. Jak podkreślił, "to dla nas w Polsce ogromnie ważne, może tym ważniejsze, im ważniejsza staje się pozycja Polski na arenie międzynarodowej i im więcej się o Polsce mówi".

Zwrócił uwagę na zeszłotygodniową konferencję konserwatystów CPAC w Waszyngtonie, w której - jak podkreślił - wzięła udział duża część amerykańskiej elity politycznej, wielu przedstawicieli Kongresu i "pół Białego Domu".

Prezydent USA (Donald Trump - przyp. red.) wyszedł wtedy i powiedział, że jest wdzięczny Polakom, bo zagłosowało na niego 85 proc. z nich - powiedział Andrzej Duda, za co został nagrodzony głośnymi brawami. Przypomniał także wypowiedzi Donalda Trumpa z zeszłego tygodnia, w których prezydent USA m.in. chwalił wypełnianie przez Polskę z nawiązką zobowiązań sojuszniczych.

To znaczy, że zaczęto się z państwem liczyć - powiedział. Prezydent podkreślił, że "zawsze ważne było to, żebyście tu, w największym mocarstwie, gdzie w wielu przypadkach decydują się losy świata, (...) żeby liczono się z waszymi głosami, waszymi oczekiwaniami i waszymi żądaniami". I to się dzieje - dodał, oceniając, że głosy Polonii w USA to "konkretne poparcie wyborcze".

Polonia jest dumna z tego, jak Polska się zmienia

Andrzej Duda mówił, wielokrotnie słyszał od przedstawicieli Polonii przyjeżdżających do kraju, że są dumni z tego jak Polska w ostatnich latach się zmieniła. Tak, zmienia się. Zwłaszcza zmieniała się między 2015 a 2023 rokiem, gdy mogłem swoje zadania realizować wspólnie z rządami Zjednoczonej Prawicy. Zrealizowaliśmy wiele ambitnych i odpowiedzialnych programów - powiedział prezydent, wskazując na przedsięwzięcia realizowane we współpracy z USA, jak np. wielomiliardowe zakupy zbrojeniowe dla Wojska Polskiego.

Jest wielu takich, którym ten dynamiczny rozwój nie jest w smak, którzy są niezadowoleni, że Polska - rozwijając i modernizując swoją armię - dokonuje tak wielkich zakupów w Stanach Zjednoczonych. Proszę, abyście także i tego pilnowali. (...) To niezwykle ważne, żeby te kontrakty zostały dokończone - dodał.

Głowa państwa zaapelowała też do Polonii, by ta wspierała Polskę w coraz bliższych relacjach ze Stanami Zjednoczonymi, przede wszystkim w kwestiach bezpieczeństwa i gospodarki.

Prezydent Lech Kaczyński mówił, że jeżeli tutaj będą u nas w Polsce wojska amerykańskie, jeżeli tutaj będzie strategiczna amerykańska infrastruktura militarna, to cały świat będzie wiedział, że to już na pewno nie jest rosyjska strefa wpływów. Musimy to za wszelką cenę utrzymać - mówił prezydent.

Andrzej Duda nawiązał też do kwestii imperialnej polityki Rosji, zagrażającej państwom Europy Środkowo-Wschodniej. Jeżeli ktoś pozwoli Rosji po cichu odbudować potencjał militarny i wyciągnąć wnioski z porażki i kompromitacji na Ukrainie, to za parę lat Rosja musi być naprawdę groźna - ocenił. Dlatego potrzebujemy także waszego wsparcia, żeby Ameryka nie zapominała o Polsce i traktowała Polskę jako ważny punkt na mapie swoich światowych interesów - zaapelował.

Prezydent rozdał odznaczenia

Dla uhonorowania najbardziej zaangażowanych działaczy Polonii prezydent wręczył im ordery państwowe - Krzyże Zasługi. Natomiast zasłużone stowarzyszenia polonijne otrzymały polskie flagi państwowe.

Wśród odznaczonych znaleźli się przedstawiciele różnych profesji, w tym m.in. aktywni w polskich społecznościach księża rzymskokatoliccy, nauczyciele czy organizatorzy polskiego ruchu harcerskiego - pod auspicjami ZHP - w Chicago. Natomiast wśród wyróżnionych organizacji znalazły się różnego rodzaju stowarzyszenia zawodowe, np. polskich lekarzy czy policjantów Chicago, instytucje zajmujące się edukacją oraz m.in. rekonstrukcją historyczną czy będąca gospodarzem wydarzenia fundacja Copernicus.

Chicago to największe skupisko Polaków i osób polskiego pochodzenia poza Polską. Ocenia się, że w Chicago i całym stanie Illinois może mieszkać nawet milion osób polskiego pochodzenia z ok. 10 mln w całych Stanach Zjednoczonych. Pierwsi Polacy przybyli do Chicago po klęsce Powstania Listopadowego, a w XX wieku było ich już kilkaset tysięcy; zamieszkiwali m.in. dzielnicę znaną jako Jackowo. Funkcjonują tu liczne stowarzyszenia polonijne, takie jak fundacja Copernicus oraz polskie muzeum.