Pracujący na budowie na wyspie Minorka murarz jest siódmą ofiarą tropikalnych upałów w Hiszpanii. W sześciu regionach kraju obowiązuje stan alarmowy. Miejscami temperatura dochodzi do 40 stopni Celsjusza.

REKLAMA

54-letni murarz poczuł się źle w piątek, w czasie pracy na budowie. Stracił przytomność i trafił do szpitala; nazajutrz rano zmarł.

W ten weekend w Hiszpanii jest wyjątkowo gorąco – we wschodnich regionach Alicante, Walencja i Murcia temperatura sięga 40 stopni, a w Maladze na południu 37 stopni Celsjusza.