337 przedmiotów należących do zmarłego dwa lata temu szwedzkiego reżysera Ingmara Bergmana sprzedano na aukcji w Sztokholmie. Pod młotek poszły m.in. jego nagrody, stolik nocny zapisany odręcznymi notatkami reżysera i biurko, przy którym napisał wiele scenariuszy.
Za wystawione przedmioty wielbiciele talentu szwedzkiego reżysera zapłacili 18 mln koron szwedzkich, czyli ponad 2,5 mln dolarów. To 10 razy więcej niż wynosiła cena wywoławcza.
Największy bój stoczono o szachy z "Siódmej pieczęci". Sprzedano je z ponad 50-krotnym przebiciem - za milion koron, czyli 143 tys. dolarów. Wśród figur szachowych brakuje białego króla - został zniszczony zaraz po zakończeniu kręcenia filmu.
Zainteresowanie aukcją było bardzo duże. Ponad osiem tysięcy osób przyszło, aby obejrzeć wystawione przedmioty, a stronę internetową domu aukcyjnego odwiedzili goście z ponad 100 krajów.