Na cmentarzu w Melbourne, stolicy stanu Wiktoria, otworzono dwa grobowce i skradziono czaszki leżących w nich zmarłych. Policja podejrzewa motywy satanistyczne - informuje australijski portal 7news.
We wtorek rano policja dostała zgłoszenie z jednego z cmentarzy w Melborune o zdewastowaniu grobu. Było to drugie w ciągu kilku minionych dni powiadomienie o kradzieży czaszki z tego samego cmentarza.
Śledczy ujawnili, że na miejscu zdarzenia odnaleziono krucyfiks, świece i list do szatana. Złodziej miał także użyć różnych narzędzi służących do włamania się do grobu.
Ludzkie szczątki były głównym celem sprawcy i dlatego to na tym motywie się koncentrujemy - przekazał inspektor Ben Jarman.
Policja przekazała także, że w zeszłym tygodniu włamano się do innego grobowca, poza dwoma wymienionymi, jednak nic nie zostało z niego zabrane, ponieważ był pusty.