Ponad 80 mężczyzn podejrzanych o zbiorowy gwałt na ośmiu kobietach stanęło w poniedziałek przed sądem w mieście Krugersdorp na zachód od Johannesburga w Republice Południowej Afryki.
Do zdarzenia doszło w czwartek 28 lipca. Ekipa składająca się z 22 osób, 12 kobiet i 10 mężczyzn, kręciła teledysk w pobliżu nieczynnej kopalni złota nieopodal Johannesburga. Tam zostali zaatakowani przez grupę uzbrojonych mężczyzn.
Mężczyźni kazali położyć się wszystkim na ziemi, a następnie zgwałcili osiem kobiet w wieku od 19 do 35 lat. Przed ucieczką z miejsca zdarzenia wszystkich obrabowali; ukradli też sprzęt wideo. Policja wszczęła śledztwo w sprawie 32 gwałtów.
Podejrzani są nielegalnymi górnikami znanymi jako "zama-zama". Wydobywają oni złoto w zamkniętych kopalniach w rejonie Johannesburga - podaje "The Guardian".
Według lokalnych mediów, większość górników to obcokrajowcy. Miejscowa ludność obwinia gangi "zama-zama" o wzmożoną przestępczość na tych terenach.
Minister Policji RPA Bheki Cele powiedział, że badania laboratoryjne próbek DNA zgwałconych kobiet zostaną wykorzystane do identyfikacji sprawców.
Pozostałym zatrzymanym postawione zostaną zarzuty nielegalnej imigracji i wydobycia.
Ponad 300 osób zebrało się przed sądem w mieście Krugersdorp, by wyrazić protest z powodu gwałtów.