Co najmniej 58 osób nie żyje, a blisko 150 zostało rannych w stolicy Dominikany, Santo Domingo. We wtorek nad ranem zawalił się dach w klubie Jet Set.

Poprzedni raport służb ratunkowych mówił o 27 zabitych. Wśród ofiar jest Nelsy Cruz, gubernator prowincji Monte Cristi na północy kraju.

Są 44 zgony do tej pory, według wstępnych danych. Kontynuujemy pracę - powiedział wcześniej Juan Manuel Mendez, dyrektor Centrum Operacji Kryzysowych, ale później stało się jasne, że liczba zabitych rośnie. We wtorek wieczorem było to już 58 osób. 

Blisko 150 rannych zostało przetransportowanych do szpitali.

Nie wiadomo, ilu ludzi znajdowało się w lokalu w momencie zawalenia się dachu.

Jednym z poszkodowanych w wyniku katastrofy jest znany na lokalnym rynku piosenkarz stylu merengue, Rubby Perez. Mężczyzna trafił do szpitala. 

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną zawalenia się dachu.