Hiszpańskie Wyspy Kanaryjskie zamieniły się w obóz dla nielegalnych imigrantów. Uchodźców przybywa z dnia na dzień. Przypływają łodziami z Afryki. Mają prawo pozostać, dopóki władze nie rozpatrzą ich podania o azyl.
Na razie turystom to nie przeszkadza: Ci ludzie przebyli taką długą drogę, ryzykowali życiem, by poprawić swój los. Jest mi bardzo smutno, gdy na nich patrzę - mówi jedna z mieszkanek wyspy. Są jednak tacy, którzy patrzą na nielegalnych imigrantów z coraz większą niechęcią: Bez dwóch zdań ten napływ imigrantów nie wpływa pozytywnie na rozwój turystyki w naszym regionie - złości się jeden z restauratorów.
Od początku tego roku na Wyspach Kanaryjskich wylądowało już ponad 9 tysięcy nielegalnych imigrantów z Afryki.